Konin: zaproszenie na wydarzenia kulturalne

Realizując projekt propagowania wśród lekarzy i lekarzy dentystów różnych wydarzeń artystycznych odbywających się w naszym regionie, ponownie przygotowaliśmy bezpłatną pulę biletów na spektakle teatralne w listopadzie. 7 listopada o godzinie 18.30 zapraszamy na sztukę „Bezmatek” w reżyserii Patryka Warchoła, a 10 listopada o godzinie 19.00 na sztukę „Ocalone” w reżyserii Mai Kleczewskiej. Spektakle obejrzymy w CKiS Dom Kultury Oskard w Koninie (Aleje 1 Maja 7a). Odbiór biletów w delegaturze WIL w Koninie.

 

Dodatkowo zapraszamy na wystawę fotografii Władysława Nielipińskiego i spotkanie prezentujące książkę GORZKO. Spotkanie poprowadzi Mariusz Forecki. Wernisaż i rozmowa odbędą się 17 października 2025 o godzinie 19.30 w Centrum Kultury i Sztuki w Koninie przy ul. Okólnej 47a. Wstęp wolny.

 

Na dodatkowe pytania chętnie odpowiemy – Delegatura w Koninie przy ul. Liliowej 9, tel.: 63 245 66 10, 783 993 909, email: konin@wil.org.pl

 

Bezmatek
Spektakl przenosi na scenę intensywne przeżycie zatracenia w miłości i stracie. Jak mówi reżyser, Patryk Warchoł: Próbując podzielić się doświadczeniem śmierci Matki, nieobecnej bohaterki „Bezmatka’’, natrafiamy na przeszkodę: zatapiamy się w opowieści o miłości do Niej; o Jej braku, wspomnieniach, własnym dzieciństwie w potransformacyjnej rzeczywistości lat 90. Śmierć Matki daje przyczynek do stworzenia poematu o Niej. Poematu, w którym się zatracamy, szukając Jej. Spektakl to próba odnalezienia i zrozumienia miłości. Ponadto, spektakl podnosi jeden z najbardziej przemilczanych problemów społecznych: współuzależnienia w relacjach Matka – Córka. Widzowie mogą je śledzić na przykładzie bohaterek „Bezmatka”, stając się uczestnikami wspomnień Córki, która kawałek po kawałku odtwarza relację z Matką. Wracamy do czasów jej dzieciństwa, młodości i ostatnich wspólnych chwil, aby wraz z bohaterką odbyć próbę zrozumienia źródeł cierpienia i bólu, ale także piękna i bliskości.

 

Ocalone
Irena K. z ulicy Opaczewskiej miała 12 lat, kiedy w sierpniu 1944 r. w powstańczej Warszawie pojawiły się oddziały SS RONA, spędzając cywilną ludność Ochoty na Zieleniak. Nocą, pijani sołdaci wyciągali z tłumu młode i stare kobiety, małe dziewczynki i przyszłe matki, które masowo gwałcili. Wiele z nich zostało w bestialski sposób zabitych. Irence udało się przeżyć. Na osiemdziesiąt lat jej pamięć zamilkła, ale w dniu odsłonięcia pomnika „ku czci pomordowanych” wszystko do niej wróciło. Znowu była noc na Zieleniaku, krzyki dziewczynek i kobiet, których nikt nie potrafił ocalić. Znowu usłyszała swój stłumiony głos, a potem, nagle zaczęła głośno mówić: „miałam wtedy wpiętą we włosy taką białą wstążkę…”.