Lekarz będący członkiem Okręgowej Izby Lekarskiej w Koszalinie wygrał proces z Narodowym Funduszem Zdrowia toczący się przed Sądem Rejonowym w Koszalinie. Wyrok jest prawomocny.

NFZ w 2014 r. pozwał lekarza nieposiadającego ważnej umowy z NFZ w związku z wystawianiem przez niego recept na leki refundowane. Fundusz domagał się zwrotu kwoty zapłaconej refundacji oraz zasądzenia kosztów zastępstwa prawnego. Sąd Rejonowy w Koszalinie I Wydział Cywilny wyrokiem z dnia 13 sierpnia 2015 r. w sprawie o sygn. akt I C 260/15 oddalił powództwo Narodowego Funduszu zdrowia i zasądził od niego na rzecz pozwanego zwrot kosztów procesu. Wobec odstąpienia od wniesienia apelacji przez strony wyrok stał się prawomocny.

Ustalony stan faktyczny był taki, iż pozwany lekarz od 2001 r. posiadał umowę z Oddziałem Kasy Chorych upoważniającą do wystawiania recept na leki refundowane. Następnie w ramach przekształceń systemowych i nowego ustawodawstwa NFZ w 2012 r. wystąpił do pozwanego z pismem o konieczności podpisania aneksu do umowy na wystawianie leków refundowanych, informując, że niepodpisanie aneksu skutkować będzie rozwiązaniem umowy. Do przedmiotowego rozwiązania umowy doszło i lekarz od dnia 01 lipca 2012 r. nie posiadał już umowy z Funduszem. Nowa umowa została zawarta dopiero w drugiej połowie stycznia 2013 r. Jednak przez ponad pół roku lekarz wystawiał recepty z refundacją potrzebującym pacjentom. Powód przed wytoczeniem procesu sądowego wystąpił do pozwanego z wezwaniem do zapłaty. Pozwany zweryfikował wystawione recepty i zapłacił NFZ jedynie kwotę, za refundację za refundację wystawionych recept, na podstawie których leki otrzymały osoby nieubezpieczone. Pozwany słusznie uznał, że w pozostałych sytuacjach NFZ nie poniósł szkody, gdyż pomimo wystawienia recepty (bez obowiązującej umowy) lek trafił do ubezpieczonych, potrzebujących osób, uprawnionych do refundacji.

Sąd I instancji podzielił zdanie pozwanego reprezentowanego przez adw. (-) uznając, iż powód nie wykazał poniesionej szkody. W uzasadnieniu sąd powołał się na wyrok SN „(…) przyjąć należy, że umowy zawierane z lekarzami przez NFZ mają przede wszystkim zapewnić, aby pacjent otrzymywał leki zgodnie z potrzebami wynikającymi z wiedzy medycznej oraz, aby trafiały one do osób, które mają do tego prawo zgodnie z przepisami ustawy oraz które rzeczywiście ich potrzebują w ilościach tylko niezbędnych, zaś lekarz postępował przy wypisywaniu recept tak, aby ten cel osiągnąć”. Sąd wskazał również, że zasady doświadczenia życiowego wskazują, że gdyby lekarz nie wystawił recepty osobom, które mają do nich prawo – udałby się one do innych lekarzy i otrzymałby recepty ze wskazaną refundacją. Fundusz, aby wykazać szkodę, musiałby wykazać, że w każdym przypadku odmowy wydania recepty od pozwanego lekarza, pacjent zrezygnowałby z uzyskania recepty u innego lekarza posiadającego ważną umowę z NFZ lub kupił lek pełnopłatny. Jednocześnie Sąd zaznaczył, że ustawa refundacyjna nie przewiduje żadnych sankcji cywilnoprawnych za naruszenie procedury wystawiania recept.

W/w wyrok jest istotny dla wielu pozwanych przez NFZ lekarzy, gdyż w skali kraju istnieje znaczna ilość takich procesów we wszystkich izbach lekarskich. Wyrażamy nadzieję, że wskazany wyrok pomoże lekarzom w udowadnianiu swoich racji przed sądami w podobnych przypadkach.

 

  • data: 15-10-2015

Podziel się tą wiadomością

Strona wykorzystuje pliki Cookies

Strona korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia, więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.