Lekarze na zaproszenie Leszczyńskiej Delegatury Wielkopolskiej Izby Lekarskiej spotkali się 7 czerwca 2019 roku w Włoszakowicach z mistrzem językoznawstwa prof. Janem Miodkiem, który w tym dniu jak się okazało  obchodził swoje urodziny. Zanim jednak z zabrzmiało lekarskie „Sto lat” śpiewane przez blisko sto osób Profesor opowiedział między innymi o tym, jak wiele język znaczy w rozmowie pomiędzy lekarzem a pacjentem.

Relację komunikacyjną pomiędzy nimi nazwał nawet „szczególną relacją językową”, gdzie jakiegokolwiek by pacjent nie zajmował ważnego stanowiska w życiu zawodowym czy społecznym, a lekarz w jakimkolwiek byłby wieku, nawet n 40 lat młodszy- to „ma go w garści”. – To nie jest sytuacja symetryczna, bo chory przychodzi biedny. Przychodzi do lekarza ze swoją biedą czyli chorobą – zaznaczył prof. Miodek. I w tym szczególnym ujęciu podkreślił  ważność łacińskiego powiedzenia Seneki „res sacra miser” czyli nieszczęśliwy, biedny – w tym znaczeniu chory – jest rzeczą świętą.

Zaznaczał jak ważna jest terapeutyczna funkcja języka. Przywołał sytuację historyczną już, ale niezwykle istotną w teraźniejszości. Kiedy w szpitalu pod Gorlicami w czasach, gdy ordynator „konikiem do pracy dojeżdżał a zamiast bandaży był papier”, tenże ordynator zadawał chorym pytanie: „Jak się czujesz dziecko?”- Właśnie w tym pytaniu spełniała się funkcja terapeutyczna mowy. Do dzisiaj głos mi się łamie. – pokreślił. I dodał: – Będę szczęśliwy, jeżeli to w Państwu zostanie.

W wykładzie Profesor mówił też skąd wzięła się nazwa miasta „Leszno” i dlaczego mówimy „Leszczyniacy”, a także skąd się wzięły nazwy innych miast oraz jak powstała nazwa „Śląsk”.

„To nie jest sen. To się dzieje naprawdę!  Profesor jest dzisiaj z nami” – tymi słowami rozpoczęła spotkanie Lidia Dymalska-Kubasik – wiceprezes ORL WIL, przewodnicząca Delegatury WIL w Lesznie, która wspólnie z Jerzym Skrobiszem z Prezydium ORL WIL powitała lekarzy, którzy przyjechali z całej Wielkopolski, by posłuchać nie tylko wykładu prof. Miodka, ale również usłyszeć jak śpiewa, chociażby „Prywatki”, „Zacznij od Bacha” czy „Starzyka”– wraz z zespołem Sygit Band z Wrocławia.

Spotkanie zakończyło się akcentem urodzinowym, na które Delegatura WIL w Lesznie przygotowała m.in. gromkie „Sto lat”, występ pani Zofii Dragan, znanej regionalistki rozmiłowanej w gwarze wielkopolskiej, w której wykonaniu usłyszeliśmy piękne urodzinowe życzenia oraz recytację wiersza  Jana Brzechwy „Przychodzi żaba do doktora”. Potem Profesorowi zagrali jeszcze Dudziarze, a na koniec „wjechał” Urodzinowy Tort.

(KS)

Foto: (KS)

  • data: 08-06-2019

Podziel się tą wiadomością

Strona wykorzystuje pliki Cookies

Strona korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia, więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.