W opinii Pawła Grzesiowskiego – eksperta NRL ds. walki z COVID-19 testy antygenowe I generacji (produkowane do sierpnia 2020) były niedoskonałe i nie powinny być stosowane. Testy antygenowe II generacji produkowane od września 2020, zwalidowane przez niezależne instytucje, mają wysoką czułość (ok. 90%) oraz bardzo wysoką swoistość (99,5%), jeśli stosuje się je zgodnie z przeznaczeniem tj. u pacjentów objawowych. U pacjentów bezobjawowych czułość spada, bo testy są zbyt mało czułe jeśli ilość wirusa jest mała (okres wylęgania).
Jak wskazuje Paweł Grzesiowski dodatni wynik testu II generacji u pacjenta objawowego jest prawie w 100% zgodny z PCR i nie wymaga potwierdzenia. Jego zdaniem testów antygenowych nie należy stosować u osób bezobjawowych.
„Ministerstwo niestety likwidując kwarantannę medykom, zaleciło wykonywać codzienne testy antygenowe, co jest błędem merytorycznym, chociaż można liczyć na ok. 70% czułości.” – zaznacza w swojej opinii Paweł Grzesiowski.
Do opinii dodane są wytyczne WHO i AOTMiT, opublikowane na stronie internetowej NIL.
OKM