Szczepienie otula – o czym będziemy regularnie przypominać. A do czego prowadzi spadek wyszczepialności widzimy na przykładzie globalnego problemu wzrostu zachorowań na odrę. Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że w 2024 roku odra zagraża ponad połowie światowej populacji. – Tylko konsekwentnie realizowane programy szczepień ochronnych mogą uchronić nas przed zalewem tej groźnej choroby. Musimy docierać do rodziców z rzetelną wiedzą i walczyć z dezinformacją – nie ma wątpliwości wiceprezes ORL WIL lek. Marcin Karolewski.
– Mamy duże luki w programach szczepień i jeśli naprawdę szybko ich nie wypełnimy, odra po prostu wskoczy w tę lukę – przekonywała w czasie konferencji prasowej 20 lutego w Genewie Natasha Crowcroft, ekspertka WHO ds. odry i różyczki.
Według danych zawartych we wspólnym raporcie WHO i amerykańskiej agencji CDC (Centra Kontroli i Prewencji Chorób) w latach 2020-2022 wskutek pandemii COVID-19 przesuniętych lub pominiętych zostało ponad 61 milionów dawek szczepionki przeciwko odrze. W tym samym raporcie przeczytamy, że w roku 2022 w porównaniu do 2021 liczba zachorowań wzrosła globalnie o 18%, a liczba zgonów w wyniku zakażenia o 43%, doprowadzając do śmierci 136 tys. osób, głównie dzieci.
Wzrost zachorowalności jest widoczny także w obrębie Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Jak podaje Europejskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób w 2023 roku zgłoszono na tym obszarze ponad 30 000 przypadków w 40 z 53 krajów, w tym 21 000 hospitalizacji. W ubiegłym roku epidemię ogłosiły Austria, Francja i Rumunia, niepokojące wzrosty są obserwowane w Wielkiej Brytanii. Jeżeli spojrzymy na region europejski WHO (w skład którego liczą się też takie kraje, jak Rosja, Turcja czy Kirgistan), odnotowujemy 45-krotny wzrost liczby zakażeń.
– Nie zapominajmy, że u progu epidemii była też Polska. W 2019 r. mieliśmy zgłoszonych półtora tysiąca przypadków. Wtedy rozprzestrzenianie się wirusa zahamowała izolacja związana z COVID-19. Niestety, w kolejnych latach obserwowaliśmy wzrost liczby uchyleń od sczepień obowiązkowych, również w Wielkopolsce – mówi lek. Marcin Karolewski, wiceprezes ORL WIL.
Statystki z ostatnich miesięcy w Polsce nie są jak na razie alarmujące, aczkolwiek możemy już dostrzec pewne symptomy. W 2024 roku w okresie od 1 stycznia do 15 lutego zgłoszono w Polsce 9 przypadków odry, a w całym ubiegłym roku był ich 36.
Przed wprowadzeniem szczepień przeciw odrze w dzieciństwie chorowała prawie każda osoba. Epidemie występowały co 2-3 lata. W Polsce przed wprowadzeniem szczepień przeciw odrze (lata 1955-1974) liczba rejestrowanych przypadków kształtowała się od 70 000 do 130 000 w latach pomiędzy epidemiami oraz od 135 000 do 200 000 w latach epidemicznych. Umierało 200-300 dzieci, a tysiące miało ciężkie powikłania wymagające długotrwałej hospitalizacji. Szczegółowe informacje nt. szczepionek przeciw odrze znajdują się na stronie internetowej Szczepienia Info.