Tablica pamiątkowa ku czci doktora Jerzego Bruskiego, inicjatora budowy ostrowskiego szpitala i wieloletniego dyrektora placówki zawisła w holu głównym Zespołu Zakładu Opieki Zdrowotnej w Ostrowie Wielkopolskim. Inicjatorem i fundatorem tablicy jest ostrowsko-krotoszyńska Delegatura Wielkopolskiej Izby Lekarskiej. Uroczystość odbyła się 25 maja. Udział w niej wzięli przedstawiciele WIL, władze szpitala, miasta i powiatu ostrowskiego, a także byli i obecni pracownicy placówki, którzy znali i pamiętali dr Bruskiego, lekarze i pielęgniarki, a także jego dzieci.
– To był niezwykły człowiek, świetny chirurg i znakomity menadżer. Mówiliśmy na niego TATUŚ. Nie chodziliśmy do dyrektora, tylko do tatusia – mówi ostrowski laryngolog, dr Michał Pabiszczak.
– Ja z nim pracowałem wiele, wiele lat. Przez moment byłem nawet jego zastępcą. To był niezwykły człowiek, naprawdę bardzo dobry zarządca szpitala a jednocześnie miał świetny kontakt z ludźmi. Szpital był dla niego domem. Oddał mu całe życie. Dobrze, że wciąż o nim pamiętamy – dr Pabiszczak,
Uroczystego odsłonięcia tablicy dokonały dzieci doktora Bruskiego prof. Małgorzata Ewa Bruska i inż. Zbigniew Bruski.
– Ojciec był bardzo zaangażowany w budowę tego szpitala od samego początku. Zawsze podkreślał, że stara się o najnowocześniejszy sprzęt, o dobrą kadrę, żył szpitalem. Jestem bardzo wdzięczna, że tak długo przetrwała pamięć o ojcu i mam nadzieję, że ta tablica sprawi, że ten czas się jeszcze wydłuży – powiedziała prof. Małgorzata Ewa Bruska, która poszła w ślady taty i też jest lekarką.
„Człowiek tak długo żyje jak długo żyje pamięć o nim” powiedział podczas rozpoczęcia uroczystości doktor Wiesław Wawrzyniak, Wiceprezes ORL WIL.
-Nie ma przyszłości bez przeszłości(…) Ludzie, którzy nie pamiętają o przeszłości, nie doceniają ponadczasowych wartości, jakie ona ze sobą niesie są społeczeństwem pozbawionym pamięci, a to właśnie pamięć o kolegach i koleżankach, mających ogromne zasługi dla środowiska lekarskiego powinna być zawsze żywa. Powinniśmy uczyć się, czerpać wnioski z historii i kultywować ją dlatego Delegatura w Ostrowie Wlkp. zawsze pamięta o oddaniu czci zasłużonym członkom środowiska lekarskiego, a jedną z takich osób był dr Bruski, który całe swoje życie poświęcił ostrowskiemu szpitalowi i jego pacjentom – podkreślił.
Jerzy Bruski urodził się w 1925 roku w Sępulnie Krajeńskim, gdzie ukończył szkołę podstawową i dwie klasy gimnazjum, podczas wojny uczęszczał na tajne nauczanie, maturę uzyskał eksternistycznie w Stargardzie Gdańskim w 1945 roku i rozpoczął studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Poznańskiego. Dyplom lekarza uzyskał 23 marca 1949 roku.. Był specjalistą chirurgii, ordynatorem chirurgii ogólnej. Ostrowski szpital, którego był dyrektorem. został oddany do użytku w 1966 roku. Ale starania o jego budowę doktor Bruski rozpoczął już w latach 50. Okazał się bardzo prężnym administratorem. Jeszcze w „starym szpitalu” zorganizował punkt krwiodawstwa. Za jego rządów zaczęła się rozwijać służba anestezjologiczna zakończona uruchomieniem oddziału intensywnej opieki medycznej. Był kierownikiem specjalizacji 17 lekarzy na pierwszym i 7 na drugim stopniu. Trzech jego asystentów (Tadeusz Banaszewski, Włodzimierz Janowski, oraz Wojciech Malkowski) zostało ordynatorami oddziałów chirurgicznych. Dyrektorem szpitala był w latach 1952-1988. 1 grudnia 1988 przeszedł na emeryturę. Był odznaczony wieloma odznaczeniami resortowymi i państwowymi m.in. Orderem Odrodzenia Polski i medalem „Zasłużony Lekarz PRL’. Jego imię nosi Klub Honorowych Dawców Krwi w Ostrowie Wlkp. W tym roku mija 35 lat od śmierci Jerzego Bruskiego.