Koleżanki i Koledzy
Ponownie piszę do Was w sprawie wyborów, którym uważnie się przyglądam. Cieszę się z każdego wpływającego Waszego głosu i za każdy dziękuję. W niektórych rejonach już zbliżają się spotkania wyborcze, więc jeśli ktoś jeszcze nie zagłosował proszę, by zrobił to niezwłocznie. Wybory to też kampania i obserwuję aktywność delegatów w poszczególnych rejonach dbających o frekwencję i namawiających do udziału w głosowaniu.
Zależy mi bardzo by kampania wyborcza była czysta, wolna od nieprawidłowości i dostępna w równej mierze dla każdego z kandydatów. Pojawiły się jednak wątpliwości. Jedna z Koleżanek zwróciła się z oficjalnym zapytaniem o możliwe przekroczenie uprawnień poprzez zachęcanie na fanpage prowadzonym przez Komisję Młodych Lekarzy, czyli z wykorzystaniem narzędzi izbowych, do głosowania na konkretnych kandydatów. Skierowałem do OKW prośbę o zajęcie stanowiska w poruszonej sprawie i o odpowiedź do Koleżanki. Chciałem by dać nam wszystkim jasne wskazówki jakie działania są dopuszczalne w czasie kampanii wyborczej, a jakich należy unikać. Pismo OKW mające być odpowiedzią na zapytanie lekarki w ogóle nie dotyczy opisanego powyżej problemu, a stanowi sprzeciw wobec aktywności innej grupy lekarzy tego samego rejonu (link). Po ponownej mojej prośbie dzień później pojawia się kolejne pismo OKW (link), które słusznie wskazuje, że każdy kandydat na delegata może po zamknięciu listy kandydatów rozpocząć swoją kampanię wyborczą i namawia (znów słusznie) by zamieszczać w BIP na stronie internetowej WIL informacje o kandydacie. Nadto pojawił się bardzo szeroki zapis, że „kandydat na delegata ma prawo w każdy dostępny sposób przedstawić swoją działalność w Samorządzie lub zapoznać jak najszersze grono lekarzy ze swoimi zamierzeniami i planowanymi działaniami w przyszłości.” I tu mam wątpliwości. Bo jak rozumiem sankcjonuje to przez OKW opisany przez Koleżankę problem wykorzystania narzędzia KML do kampanii, ale zarazem pozostaje w sprzeczności z krytyką OKW zawartą w piśmie pierwszym, no bo jak „w każdy dostępny sposób” to w każdy!
Lekarka, która odważyła się wyrazić wątpliwość co do równości przebiegu wyborów, nie otrzymała do dziś odpowiedzi z OKW. Postanowiłem więc ja osobiście, subiektywnie, jako ja i tylko ja odpowiedzieć w formie listu otwartego: też mam wątpliwości. Zależy mi na czystości wyborów chcę więc tą sytuację sprowadzić do początku, wyzerować. Apeluję by wybory nie rodziły niepotrzebnych tarć, a były jedynie prawdziwą rywalizacją w każdym z rejonów. Zakładam, że nie ma konfliktu w rejonie Lekarze okręgu poznańskiego do 33 roku życia ani w żadnym innym. Taka rola prezesa by móc to sprawdzić i by podjąć decyzje. Zapewniono mnie, że dokument karty do głosowania w wersji zakwestionowanej przez OKW zniknął z mediów społecznościowych i nie był kolportowany do żadnego szpitala. Wystąpiłem do obu grup lekarzy rejonu by budzące wątpliwości posty z fanpage zostały przez nich usunięte. By wyzerować sytuację i zacząć od nowa. Czysto.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Artur de Rosier